środa, 31 października 2012

Serduszkowo

Jakiś czas temu wyhaftowałam na lnie inicjały mojej rodziny M, I, E (na razie trzy, czwarty poczeka do lutego :)) Długo zastanawiałam się jak je wykorzystać, wybór padł na uniwersalne serduszka.


M jak Mariusz


I jak Iga


E jak Edyta


Pozdrawiam ciepło i serdecznie w te zimne dni :)))




sobota, 27 października 2012

Pierwsze bombki

Zakupy z poprzedniego posta poszły w ruch. Na pierwszy ogień styropianowe kulki. Hafciki były już gotowe (odleżały rok czasu :) wystarczyło tylko troszkę pokombinować i powstała pierwsza bombka.


Przód


Tył


Widok z boku


Śnieg wykorzystany na bokach dodatkowo ozdobiłam brokatem i maleńkimi gwiazdkami. Całość delikatnie się mieni. I tym oto świątecznym akcentem powoli wkraczam w robótki bożonarodzeniowe. Wiem, że jest jeszcze sporo czasu ale wolę zabrać się za to już teraz.

Pozdrawiam serdecznie Edka :)))

środa, 24 października 2012

Zakupy

Niemoc robótkowa powoli mija w związku z tym poczyniłam drobne zakupy :))) A kupiłam drewniane elementy - bombki, gwiazdki, serduszka oraz zestaw mini, w którym znajdują się różnorakie wzorki. Wykorzystam je do oprawiania hafcików bądź też jak znajdę odrobinę natchnienia może coś "zdekupażuję"


Oczywiście nie mogło się obyć bez kształtek styropianowych, a jako, że zbliżają się Święta wybór padł na bombki. Już nawet zaczęłam coś działać w tym temacie ale o tym kolejnym razem.


I na deserek - książeczka Danieli :))))


Jestem pełna podziwu dla pracy Danieli jaką włożyła  w realizację tego projektu.
 Danielo przyjmij moje gratulacje i wielkie słowa uznania :))) 

Pozdrawiam serdecznie E:)))

poniedziałek, 15 października 2012

DEN i TUSAL

I oto powstał drugi exploding box a pierwszy z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Wykonałam go  w imieniu dzieciaczków z klasy mojej Igi oraz rodziców.


Po raz pierwszy robiłam również takie kwiatki, zabawa bardzo fajna choć długotrwała :) 
Kursik na kwiatki znalazłam na blogu Pasja Kati - gorąco polecam :)))




Zgłaszam swoje pudełeczko na wyzwanie Coś nowego u Asi

X X X X X X X X X 

Przyszła również pora na prezentacje TUSALowgo słoiczka.







czwartek, 11 października 2012

Powolutku...

Powolutku wracam do normalności oraz swoich robótek. Oczywiście nic oszałamiającego nie stworzyłam ale coś zaczęłam "dziubać". Jeszcze tego nie pokażę, bo chciałabym dokończyć. Za to dzisiaj zaprezentuję mój pierwszy tzw. exploding box. Wykonałam go jakiś czas temu (w sierpniu :)) na ślub siostrzeńca mojego męża. Młodym się spodobało a to najważniejsze.



X X X X X X X X X 

Mam jeszcze jedna TUSALową zaległość, zatem niezwłocznie pokazuję mój słoiczek.


Mam nadzieję, iż teraz częściej będę się pojawiała w blogowym świecie. 
Pozdrawiam serdecznie Edyta :)))