piątek, 22 listopada 2013

Bez słów 2 ...










A teraz pokażę jakie cudeńka otrzymałam od AnioleQ7 - śliczne zawieszki filcowe i brokatowe wstążki. Zorganizowałśmy sobie małą wymiankę - za którą bardzo serdecznie dziękuję :)) Niestety przez moje roztargnienie do zdjęcia nie załapała się jedna filcowa bombeczka - całość można zobaczyć na blogu Moniki.


niedziela, 10 listopada 2013

Kuchennie ...

Dzisiaj króciutko. Kilka słów, zdjęć i biegnę do igiełki :) Tymek śpi Iga szaleje u dziadka więc mam chwilę dla siebie czyli - w ruch idzie igła :) Umówiłam się na kilka wymianek, zbliżają się święta - hafciki świąteczne wzywają więc nie ma czasu na lenistwo. Jakiś czas temu powstało "coś" dla pewnej Mistrzyni kuchennej - Agi. Zachęcam do odwiedzenia progów jej bloga w poszukiwaniu inspiracji kuchennych.

Do Agi poleciał fartuszek na butelkę , który pokazywałam już wcześniej,
filiżankowy pinkeep


oraz zeszyt na przepisy ozdobiony truskawkową babeczką :)




Dziękuję za odwiedziny i pozostawione miłe słowo.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :))

czwartek, 7 listopada 2013

Kolejne testy :))

Chyba każda z nas słyszała o Pasmanterii HaftiX. Fajne ceny, fajna obsługa oraz możliwosć testowania nowych produktów to niewątpliwe atuty :))  Co jakiś czas wprowadzane są nowości - i tym razem miałam mozliwość testowania właśnie takiej nowości  - tkaniny przeznaczonej do drukowania. Są cztery rodzaje tkaniny PhotoFabric - jedna jedwabna i trzy bawelniane rózniące się splotem, każda o wymiarach 21,6cm x 27,9 cm. Przeznaczone są do drukowania w drukarkach atramentowych. "Obsługa" tkaniny jest prosta i dostępna TU.


Do wydrukowania wybrałam moje ulubione zdjecie Igi - co prawda sprzed kilku lat, jednak mam do niego wielki sentyment. 



Na bawełnianej tkaninie drukowało się dobrze, drukarka (sprzęt nie najwyższych lotów) nie miała żadnych problemów ze złapaniem materiału. Bezpośrednio po wydruku tkanina wyglądała tak: 


Po całkowitym wyschnięciu atramentu należało wypłukać materiał pod bieżącą wodą.
Nadmiar tuszu spłynął, tkanina trochę wyblakła i delikatnie się skurczyła.
Wydruk wykorzystałam jako ozdobę na poduszkę.


Zbliżenie 



Efekt całkiem fajny a Igula zadowolona. Muszę jeszcze sprawdzić jak nadruk będzie wygladał po delikatnym ręcznym praniu (jak sprawdzę oczywiście dam znać). Żałuję tylko,iż nie podzieliłam tego kawałka na dwa zdjęcia - jedno w kolorze a jedno czarno - biale - byłoby ciekawe porównanie. Niestety oświeciło mnie już po wydrukowaniu :)))  Dziękuję Pasmanterii HaftiX za możliwość przetestowania tej tkaniny. 

P.S. Franek - to oczywiscie szkielet :))) Wśród osób które odpowiedziały poprawnie wylosuję jedną, która otrzyma małą nagrodę :) Wyniki niebawem.
Na zakończenie życzę wszystkim pogodnego weekendu :))



poniedziałek, 4 listopada 2013

Prezentowo

Oj dawno mnie nie było w blogowym światku. Pojawiam się na chwilkę i później szybciutko znikam. Mam nadzieję, że jeszcze tu ktoś kiedyś zajrzy :)) Na swoje usprawiedliwienie powiem, że mam nawał pracy (ewaluacja z kuratorium) o obowiązkach domowych już nie wspomnę. Zresztą jak każda z nas muszę sobie ze wszystkim jakoś radzić, czasem jest lepiej czasem gorzej. Tym razem "cierpi" bloger ale to tylko chwilowe :)))) No ale dość marudzenia i zbędnego użalania się nad sobą. Pora na coś zdecydowanie przyjemniejszego a mianowicie na prezentację podarków :)) Otrzymałam aż trzy przesyłki a prezentację zacznę w kolejności przybywania ich do mnie :))

Pierwsza przesyłka była od Doriss za "trafienie" w 1500 komentarz :))
Brocha już była w użyciu i wzbudziła powszeche uznanie :)


Kolejna przesyłka dotarła od Justyny. Była to totalna niespodziewajka a Tinka trafiła z paczuszką w dzień kiedy wszystko się sypało i było na opak. Jak zobaczyłam tę cudną chmurkę, moje uszy z automatu poszły do góry a te chmurzyska nad moją głową jakoś się rozproszyły :))) Zadziwiające jest to, że nie znamy się z Tyśką z realnego świata a mam wrażenie jakby było zgoła inaczej. 


Trzecia, dzisiejsza paka jest od Nitek Ariadny za wygrane candy. Stałam się posiadaczką dwóch przepięknych poduszek oraz kartki, dołączone były jeszcze słodkosci kawusia - niestety znikły z prędkością światła :) O poduszki stoczyłam bój z moim własnym dziecięciem :) Iga odpuściła gdy obiecałam jej nową poduchę. A że mam już pomysł więc "problem" sam się rozwiązał.


Dziewczyny kochane bardzo Wam z serca dziekuję. Wielki buziak dla Was :))))

P.S. Zapomniałam o Franku kilka postów wcześniej :) Nikt nie trafił z odpowiedzią, więc będzie  mała podpowiedź - Franuś związany jest z biologią. Niestety biedaczek nie należy do świata żywych :)
Zgadujcie -  nagroda niespodzianka czeka :)