piątek, 23 stycznia 2015

Prośba

Ja dzisiaj nietypowo z wielką prośbą. 3 letnia Alicja, córeczka mojej znajomej zachorowała na raka. I jak to bywa potrzebne są na leczenie pieniążki. Wpadłam na pomysł kiermaszu kartek, z którego zysk przeznaczony byłby na leczenie Ali. Kartki wykonałabym sama oraz z moimi uczniami - i tu moja prośba. Jeżeli macie jakieś już niepotrzebne Wam przydasie: tasiemki, sznurek, guziki, papier (bardzo wskazany :), klej, taśmy, koronki i wszystko inne co mogłoby się przydać do tych kartek a Wam jest zbędne to o to poproszę :) Jeżeli ktoś jest chętny podzielić się swoimi dobrami to proszę pisać edzik.cz@wp.pl a podam adres. Oczywiście nic na siłę. Nikogo nie zmuszam ani nie wywieram presji to tylko prośba. Mile widziane byłyby również gotowe kartki, notesiki itp. A dlaczego kartki i inne papierowe rzeczy? Bo łatwo je przenieść i stosunkowo szybko i prosto wykonać. Mam nadzieję, że znajdzie się choć jedna dobra duszyczka. 

Pozdrawiam serdecznie Edka :)

czwartek, 22 stycznia 2015

Dla Dziadka

Było dla babci jest i dla dziadka a właściwie dwóch dziadków :)
Pierwsza kartka


i druga kartka
Obie karteczki powstały z resztek papierów, których nie wyrzucam :)
Serduszka natomiast to nic innego jak karton po jakimś opakowaniu, wycięty, odrapany i maźnięty farbą. 
Pierwszą kartkę posyłam TU
Pozdrawiam serdecznie Edka :)








poniedziałek, 19 stycznia 2015

Dla Babci

Wielkimi krokami zbliża się Święto Babci i Dziadka. Z tej okazji zrobiłam karteczki. Co prawda moi dziadkowie już nie żyją ale kartki powędrują dla dziadków moich pociech. Igula sama coś od siebie dołoży a Tymcia musiałam wyręczyć w robieniu kartek :) Dzisiaj pokażę kartkę dla Babci - kolorowa, kobieca myślę że się spodoba:)
Kartkę posyłam TU
oraz TU
i TU
Pozdrawiam serdecznie Edka :)













niedziela, 18 stycznia 2015

Niespodzianka i kolejny fartuszek

Zaraz po świętach otrzymałam paczuszkę,dzięki której święta trwały trochę dłużej :) Niespodziankę sprawiła mi Tina, za co serdecznie dziękuję.
Jak wspomniałam w tytule kolejny fartuszek na butelkę został wykończony.
Fartuszek jest podszyty filcem, także z drugiej strony nie widać nitek. Nawet nieźle się szyło te maluchy, lamówka jest bawełniana więc się nie marszczyła. W planach mam kolejne już bardziej wiosenne fartuszki. Nie wiem tylko jak będzie spisywała się atłasowa lamówka bo w innych kolorach tylko taką "mam na stanie". Wyjdzie przy maszynie :)
Jeszcze raz dziękuję Tinie za niespodziankę:)
pozdrawiam serdecznie Edka :)







Mój pierwszy lift

Uwielbiam brać udział w różnych wyzwaniach, uczyć się czegoś nowego. Ostatnio pochłonęło mnie papierowe szaleństwo :) I tak powstał mój pierwszy lift na wyzwanie w Magicznej Kartce, 
a tak prezentuje się moja interpretacja :)
Kartkę posyłam TU
Jutro jak znajdę chwilkę pochwalę się w końcu przesyłką od Tiny :)
Pozdrawiam serdecznie Edka :)





wtorek, 13 stycznia 2015

Fartuszek na butelkę

Śniegu nie ma a u mnie bałwan króluje :) Wskoczył sobie na butelkowy fartuszek i chyba mu tam dobrze :)
Bałwankowy fartuszek posyłam TU - wyzwanie z bałwanem
oraz TU 
Wyzwanie polegało na dowolnej inspiracji poniższym zdjęciem. Ja wybrałam kolory - biały i czerwony, które dominują w moim bałwankowym fartuszku:)

oraz TU
Jakby nie było fartuszek przecież otula butelkę :)

Mam wyhaftowanego jeszcze jednego bałwana, kanwa wycięta, filc podszyty tylko nici pasujących do lamówki brak. Ale jak tylko kupię ten odcień zielni to biorę się do szycia fartuszka.
I jeszcze jedna moja świąteczna zaległość czeka - super upominek od Tiny - ale o tym później :)
Pozdrawiam serdecznie Edka :)





niedziela, 4 stycznia 2015

Notatnik

Dzisiaj szybciutko pokazuję co mam pokazać i idę spać :))
A do pokazania mam notatnik wykonany dla siostry ciotecznej a równocześnie matki chrzestnej Tymonka :)
Kasia zadowolona więc ja również :)) 
Pozdrawiam serdecznie Edka :)







czwartek, 1 stycznia 2015

Z Nowym Rokiem...

... nie robię postanowień, bo i tak biorą w łeb a później tylko rozczarowania.
Sylwester przeleciał spokojnie z robótką w ręku, Skubi siedział pod prysznicem wystraszony od wystrzałów. Dobrze, że mieszkamy poza miastem bo inaczej od tego huku by chyba padł.
Dzisiaj nie będzie bombek tylko papierowo. Jeszcze przed Świętami dostałam zamówienie specjalne od mojej córci - zleciła mi wykonanie pamiętnika dla swojej przyjaciółki. Mimo nawału świątecznych obowiązku byłam nawet zadowolona -bo okazało się , iż moje wytwory podobają się nastolatkom. Ba więcej nawet, że mam córkę, która docenia moją pracę i się jej nie wstydzi :))
No ale dość pisaniny pora na konkrety :)
Jeszcze wczoraj było trochę zimy :)



Dzisiaj znowu szaro i buro brrr...
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Pozdrawiam serdecznie Edka :))