sobota, 3 czerwca 2017

Komunijne szaleństwo - czyli co robiłam jak mnie nie było :)

Tegoroczny kwiecień i maj obfitowały u mnie w komunijne prace. Całkiem sporo tego powstało (kartki, zaproszenia, exploding boxy, albumy). Dzisiaj pokazuję kartki i zaproszenia:) Zdjęcia byle jakie (awaria aparatu) ale wychodzę z założenia - lepsze takie jak żadne :)

Nie wszystkie kartki doczekały sfotografowania.
Karteczki są skromne, nie przeładowane ale ja lubię taką prostotę i już :)
Pozdrawiam serdecznie - zapracowana Edka :)