Nazbierało się trochę zaległości, które mam do pokazania jednak dzisiaj nie będzie o robótkach.Będzie natomiast o pięknych podziękowaniach jakie otrzymałam ;))
Kochane to ja dziękuję za "przygarnięcie" mnie :)) to była sama radość szyć dla dzieciaczków. Moja córka jak dowiedziała sie o akcji "Uszyj uśmiech na Dzień Dziecka" od razu powiedziała mamuś to szyj dla tych dzieci. I nie ważne było, że haft z kotkami na poduszkę leży odłogiem od ... ponad roku, że czasu mam mało dla niej. Powiem nieskromnie, że dobry człowiek ta moja Igusia, sama z siebie dołożyła dla Martynki notesik, narysowała obrazek, pilnowała czy dołożyłam drobiazgi dla Moniki. Cieszyła się, że mogłyśmy zrobić upominki dla dwóch wyjątkowych dziewczynek.
Gdyby tylko można było dać tym dzieciakom więcej zdrowia.
Ale to niemożliwe...
Dlatego każdy dzień należy doceniać, nie przejmować sie głupotami, żyć w zgodzie z najbliższymi. Cieszę się, że jestem mamą... dwójki tu i jednego tam...
Różnie bywa w życiu... różne chwile przeżyłam.
Ale najgorsze było dla mnie gdy działo się coś z dziećmi.
Tylko dzięki mojemu lekarzowi Timi jest z nami... niewiele brakowało...
A teraz dogonił rówieśników, serduszko mimo wady daje radę, wszędzie go pełno. Zaliczył pierwszą polaną krew ba sam sobie nawet podbił oko. Łobuziak mały :) I oby zdrowie było to będzie dobrze.
Podziwiam dzieciaczki z Marzycielskiej Poczty oraz ich rodziców. Ile w nich siły i walki. I właśnie tego im życzę żeby nie poddawali się i walczyli do końca dla swoich pociech.
Gdyby tylko można było dać tym dzieciakom więcej zdrowia.
Ale to niemożliwe...
Dlatego każdy dzień należy doceniać, nie przejmować sie głupotami, żyć w zgodzie z najbliższymi. Cieszę się, że jestem mamą... dwójki tu i jednego tam...
Różnie bywa w życiu... różne chwile przeżyłam.
Ale najgorsze było dla mnie gdy działo się coś z dziećmi.
Tylko dzięki mojemu lekarzowi Timi jest z nami... niewiele brakowało...
A teraz dogonił rówieśników, serduszko mimo wady daje radę, wszędzie go pełno. Zaliczył pierwszą polaną krew ba sam sobie nawet podbił oko. Łobuziak mały :) I oby zdrowie było to będzie dobrze.
Podziwiam dzieciaczki z Marzycielskiej Poczty oraz ich rodziców. Ile w nich siły i walki. I właśnie tego im życzę żeby nie poddawali się i walczyli do końca dla swoich pociech.
A Was proszę o listy do dzieci, szyć też można :))) bo akcja ma być powtórzona i wtedy będzie jak znalazł. Zresztą można też wysłać coś miłego i bez okazji.
Zapraszam serdecznie :)))
Ależ się rozpisałam :)
Pozdrawiam serdecznie i ,,, miłego Dnia Dziecka bo przecież każdy z nas bez względu na wiek jest dzieckiem :)))
Pozdrawiam Edka :)