Dzisiejszy post miał być o niespodziankach jakie do mnie dotarły. Niestety mam małe urwanie głowy i zapomniałam zrobić zdjęcia przy dziennym świetle. W związku z tym taki post ukaże się później a dzisiaj pokażę kolejne ozdóbki choinkowe.
Pierwsza "poleciała" do
Cyber Julki razem ze szkatułką z poprzedniego posta.
Kolejne to zawieszki, które też sobie poleciały w świat do miłych duszyczek :))
I ostatnia bombeczka - filcowy reniferek.
Bardzo eleganckie zawieszki, perfekcyjne wykonanie i wykończenie.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne.
OdpowiedzUsuńCudne zawieszki! :)
OdpowiedzUsuńPracowita pszczółka z Ciebie Edytko.Dziękuję za jedną z zawieszek i kartkę.Cudności.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńReniferek Rudolf ;) Śliczny jest!
OdpowiedzUsuńJedna z nich trafiła do mnie, co było niezwykle miłą niespodzianką. Jest śliczna, perfekcyjnie wykonana i bardzo, bardzo Ci dziękuję, Edytko :) Już sobie wisi na jednym z moich modrzewiowych stroików :)
OdpowiedzUsuńPS
UsuńPochwalę się nią w specjalnym poście poświęconym otrzymanym karteczkom i prezentom, ale dopiero po Świętach, bo wiem, że nie wszystkie jeszcze do mnie dotarły ;)
Cudne zawieszki i bombka oczywiście ..
OdpowiedzUsuńDziękuje Edyko za kartkę i zawieszkę , czeka na choinkę i na zawieszenie miedzy innymi ozdobami .. , podziwiam za wyszywanie metalizowana nicią ..
Ślicznie dziękuje
Śliczne rzeczy potrafisz wyczarować! A "galotkowe" zawieszki kilka postów niżej poprawiły mi humor na resztę dnia!
OdpowiedzUsuńPiękne - rudolf mnie rozbawił:))))))
OdpowiedzUsuńEdytko! Uwielbiam Twoje hafty! Chyba wiesz czemu ;) Reniferek przecudny! Coś czuję, że sama niedługo spróbuję tego typu zawieszek! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńCudne zawieszki!
OdpowiedzUsuń