Niby dzień jak co dzień a jednak inny.
Mam to szczęście, że mam w domu dwójkę urwisów.
Nie zawsze jest różowo i sielankowo....
Czasami trudno...
Chyba jak każdy normalny rodzic mam takie chwile, że mam dość.
Ale wystarczy spojrzeć tak spokojnie na swoje "maluchy"
a wszystko wraca do normy i staje się takie jakie być powinno.
a wszystko wraca do normy i staje się takie jakie być powinno.
W tym ciągłym zabieganiu bardzo często tak naprawdę zapomina się co jest najważniejsze.
A chyba nie o to chodzi...
Edka :)