Uwielbiam szydełkowe wytwory. Mam słabość do szydełkowych ozdób bożonarodzeniowych, wielkanocnych a ostatnio do zabawek :) Moja babcia Wanda była mistrzynią we władaniu szydełkiem. Niestety nie zdążyła mnie nauczyć.
Jednak od czego książki i internet w tym różne tutki i YT :)
Co jakiś czas ta moja szydełkowa miłość odżywa i poczynam kolejne próby wytworzenia czegoś z kłębka nitek :)
Na pierwszy ogień poszło kilka sopelków na choinkę ale że nie wykrochmalone to ich nie pokazuję. Ostatnim moim (sylwestrowym i noworocznym :) wytworem jest zakładka. Mikołaj przyniósł książkę ale gapa zapomniał o zakładce :) Więc trzeba było sobie coś wymodzić.
Oczywiście po czasie się kapnęłam się że pomyliłam półsłupek z jakimś innym ....słupkiem :)
Ale coś tam wyszło.
Gryzoń ciut wychudzony bidulek ale co tam mi się podoba :) Spodobał się też Tymkowi i tyle było z mojej zakładki. Obiecałam mu że jak się trochę podszkolę to spróbuję się z misiem :) Nawet włóczki już zamówiłam. Ale co z tego będzie zobaczymy...
Pozdrawiam serdecznie zaszydełkowana Edka :)
świetna zakładka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu 😀
UsuńPiękny ten bidulek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu 🐀. Pozdrawiam noworocznie 😀
UsuńŚliczny gryzoń! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Pozdrawiam 😊
UsuńFajny szczurek:) Trż robiłam kiedyś podobnego i żabę.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO 🐸 żabcia tez fajna 😊
UsuńOj, Edytko! Ten szczurek za mną chodzi od dawna!!! I nie mogę przestać o nim myśleć :-))) Czekam tylko, aż łapka przestanie boleć i dziergam!!
OdpowiedzUsuńCzekam na Twojego misia. A jest jeszcze fajna żaba ;-))
Twój będzie o niebo lepszy 😊 W moim pomyliłam półsłupki i czymś innym 😂. Misio (o ile mi wyjdzie) nie będzie zakładką ale przytulanką dla Tymcia. Pozdrawiam ☺
Usuńśliczna. Moje książki chętnie by taką zakładkę przytuliły.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 W mojej Szczurek leżał tylko chwilkę bo zaraz syn go przygarnął do spania 😀
UsuńCo za piękny szczurek! Dobry pomysł na zakładkę i nie dziwię się, że synciowi przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zainspirowałaś mnie:) Moja siostra wyszła za mąż za Szczurka i zrobię jej w prezencie zakładkę do książki:)Na pewno nie będzie tak śliczna, bo ja z szydełkiem nie jestem za pan brat, ale zawsze coś tam...
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Aniu to świetny pomysł 😊 Siostra z pewnością będzie zachwycona taką zakładką. A co do udanego wykonania to nie jest to specjalnie trudne, mi cos tam wyszło chociaż pomyliłam rodzaje słupków 😂
UsuńChoć nie cierpię szczurowatych i myszowatych, to w Twoim szczurku się zakochałam. Cudny jest. Już jestem ciekawa zakładki z miśkiem.
OdpowiedzUsuńJa również robię zakładki. Sprezentowałam je wszystkim członkom rodziny i znajomym. Na drugim blogu kilka pokazałam.
Serdecznie pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
☺ Dziękuję. Misio nie będzie zakładką tylko małą przytulanką. Zobaczymy co z tego wyjdzie 😀
UsuńDzięki, że do mnie zajrzalaś,bo mam okazję zobaczyć jakie fajne rzeczy robisz.
OdpowiedzUsuńTo chyba nieistotne,ze gdzieś tam pomyliłaś słupki. A kto wyznaczył przepisy jak ma ostatecznie wyglądać włóczkowy stworek?
Bardzo mi się podoba szydełkiem robiony zoolog,więc czekam na więcej.
Wszelkiej pomyślności w Nowym roku!
Dziękuję bardzo 😀 Pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej 😊
UsuńPrzywaliło go :). Bidulek w tej chudości i wyłupiastych oczach cały jego urok :)
OdpowiedzUsuńTaaaaa ledwo zipie 😀😀
UsuńSuper zakładka.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńŚwietny jest.
OdpowiedzUsuńMnie uczyły obie babcie jak byłam jeszcze w podstawówce.
Teraz po latach przerwy powróciła do szydełka (co widać u mnie na blogu), i też mam w planach zakładki zrobić. Ale jak widać inne sprawy ważniejsze. :)
No to miałaś świetne nauczycielki. Moja jedna babcia mieszkała ponad 300km ode mnie, druga zmarła jak miałam 11 lat więc nie zdążyłam podpatrzeć. Szydełko lubię coraz bardziej, zobaczymy czy ta sympatia będzie obustronna 😀
UsuńMikołaj ma swoje lata widocznie skleroza go dopadła :))). A może i dobrze bo za to Twoja zakładka jest świetna :))) Gryzoń cudny!!!:)) Dobrze, że mój synek go nie widzi bo zaraz by chciał takiego :)). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń:) Ale dzięki tej sklerozie złapałam za szydełko :)
UsuńJak ma nie być wychudzony jak go ciągle ściskasz tą księgą;) Świetny jest! Brawo Edytko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuje bardzo Aniu :) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńEdytko szczurek jest odjazdowy,a to że pomyliłaś jakieś słupki z pół nie ma znaczenia,bo efekt końcowy jest piękny.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się że Tymek go sobie upatrzył,też bym go chętnie podkradła :D
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Dziękuję Małgosiu :)
UsuńZakładka super! Tym bardziej podziwiam, że my z szydełkiem nie znaleźliśmy wspólnego języka - nad czym ubolewam...
OdpowiedzUsuńPs. Książka też rewelacyjna. Pochłonęłam w kilka godzin:)
Gosiu masz rację książka rewelacja!!!
UsuńKochana Twoje talenta są różnorakie więc szydełkowanie ty maleńka sprawa.
Pozdrawiam całe Mamelkowo.
Rewelacyjny szczurek! Planowałam też zrobić taką zakładkę i nawet mam wzór wydrukowany, ale niestety na planach się skończyło. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMocy urzędowej nabierze i kiedyś zrobisz :) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńMyszka jest bajeczna! Ma taką sympatyczną mordusię i ten jej wychudzony tułów.... śliczność!
OdpowiedzUsuńBomby gryzoń, pierwszy raz się spotkałam z takimi zakładkami na blogu Caviarnii, boskie są! Twoja też jest nieziemska!
OdpowiedzUsuń