Dziękuję za miłe słowa dotyczące naszego zdrowia. Tymuś już jest zdrowy (chorował miesiąc temu), ja po zastrzykach też wracam do normalności :). Jednak nie obyło się bez kosztów a to wszystko, że żyjemy w arcyciekawym kraju a chodzi mi o szczepionki. Otóż po przebytym zapaleniu płuc pediatra zalecił nam zaszczepić Tymcia przeciwko pneumokokom. Już po urodzeniu małego dopytywałam się o te szczepionki ponieważ dla wcześniaków są one darmowe. I tu leży pies pogrzebany. Owszem są darmowe ale nie dla wszystkich wcześniaków. Tymek w tygodniach ciąży łapał się na nie, ale za to wagowo przekraczał limit - był o 330 gram "za ciężki" a powinien maksymalnie ważyć 2500 gram. Nie jest ważne, że już w pierwszej dobie życia zgubił ponad 400 gram i ważył 2400 g. Zastanawia mnie czy tylko u nas jak zawsze wymyślą coś takiego, jak nie 17 marca to 2,5 kg. Koniec końców Mały musi przyjąć 3 dawki a koszt jednej wynosi ok. 350 zł. Zliczając wszystko daje to dość dużą sumę ale czegóż się nie robi dla własnych dzieci. Ech wygadałam się ...
Ostatnio w niedzielę byliśmy nad morzem i przywiozłam sobie dwie pamiątki - naparstek (mam ich aż dwa :)) i magnes. O naparstkach przypomniała mi Igula i wtedy kupiłam, bo magnesy to przywozimy zazwyczaj z każdego miejsca gdzie jesteśmy.
Zarówno magnesy jak i naparstki są fajną pamiątką przede wszystkim ze względu na swoje gabaryty. A i Tymek uwielbia je oglądać na lodówce (oczywiście magnesy :))
A oto i mój mały podróżnik - w niedzielę skończył już pół roczku :))) Ponad dwugodzinną drogę zniósł rewelacyjne a i na plaży był grzeczny. Iga z kolei szalała w wodzie :)) Kończę już bo muszę poodwiedzać Wasze blogi.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. Duża buźka :)
Cudna, cudna karteczka ,ale mi podoba się naparstek - prześliczny , a temat służba zdrowia zostawiam bez komentarza pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńKartka urocza, tak samo nadmorskie pamiątki:) Malec zaś przeuroczy!:)))
OdpowiedzUsuńŚliczny kawaler, rośnie w oczach! Fantastyczne upominki :)
OdpowiedzUsuńNa temat szczepionek szkoda gadać!
my płaciliśmy za meningokoki razy trzy to wiem jak to szarpie po kieszeni:( pneumokoki też przed nami, wiem, że jest za darmo dla dzieci z astmą oskrzelową, ale Tymuś chyba nie ma? macie dwie godziny nad morze? chyba siedziałabym tam całe weekendy:))))))) sto lat dla Tymusia:)
OdpowiedzUsuńGłowa do góry :) Piękności dostałaś, a i pamiątki też super. Słodziaka trzymaj blisko siebie, bo ktoś go ukraść może - taki przystojny :D :D
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty, zakupy, a najśliczniejszy Tymuś.:)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty i pamiątki :) A co do szczepionek - ich koszt jest rzeczywiście ogromny... Przerabiałam to z Młodszą... No ale jak to powiedziałaś - dla dzieci wszystko :) Głowa do góry :) Życzę miłych dni!
OdpowiedzUsuńAsia
Ciesze się, że wracacie do zdrowia, tak trzymaj !
OdpowiedzUsuńPrezent śliczny:)
Tymuś przesłodki :))
Pozdrawiam
Prześliczne prezenty dostałaś!:)
OdpowiedzUsuńA mały podróżnik nie tylko grzeczny ale i jaaaaki przystojny!!!:-)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobrze,że wracacie do zdrowia! Prezent i zakupki urocze. To co myślę o naszej służbie zdrowia zostawię dla siebie:)
OdpowiedzUsuńWitaj Edytko,
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o szczepienia,napisz do sanepidu o darmowe szczepienie dla wcześniaka, nie będziesz płaciła, a jak w przychodni Ci nie chcą dawać szczepienia,to piszesz do nfz'u i taka szczepionkę prześlą do twojej przychodni(ale jak maluch ma pół roczku-to po zawodach!!!)
Też jestem mamą półrocznego wcześniaczka-ratowali nas lekarze,najważniejsze,że maciupkę nam uratowali 2kilo z niedotlenieniem,wada serduszka wrodzoną-jak sie okazało..odlatywała w inkubatorze 2razy-a teraz bryka jak 5takich maciupków razem wziętych. Dużo zdrówka dla waszych pocieszek- a szczepionki wiem,że nie chcą dawać bo mam koleżankę,urodziła wcześniaka 3,050 i szczepionki po "bitwie" dostała-ale to właśnie z winy niewiedzy pielęgniarek w przychodniach.
Słodki misiaczek....ja przy konturach u misiaków TT wychodzę z siebie :)
ach, Wy pierwszą dawkę dopiero będziecie przyjmować..no to koniecznie musisz się upominać o swoje! my już jesteśmy po wszystkich szczepieniach, następne dopiero po skończonym pierwszym roczku!!!
OdpowiedzUsuńRodzice zawsze maja pod górkę, ale w grupie zawsze raźniej i się udaje osiągnać swój cel !!!
Magnes wyjątkowo śliczny, też sobie przywożę:)
OdpowiedzUsuńEdytko, cieszę się, że niespodzianka się udała :) nie mogę się doczekać szkatułkowej aranżacji :D dobrze, że z Waszym zdrówkiem coraz lepiej. Ściskam! :)
OdpowiedzUsuńO moje śliczności i body jakie ma ładne :) Czekamy na zdjęcia !
OdpowiedzUsuńPrezent śliczny!!! Tymuś jest uroczy!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentów i dobrze widzieć Tymka w takiej kondycji :) Oby więcej nie chorował, bo z naszą służbą zdrowia można zbzikować.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Igi :)
Maluszek...mam nadzieję,że wyprawa była udana:)
OdpowiedzUsuńPrezenty oczywiście śliczne...pozdrawiam serdecznie:)
K.
jadło mi słówko...oczywiście miało być ,że maluszek przeslodki :)))
OdpowiedzUsuńK.
Sliczna karteczka a naparstka zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńKartkę dostałaś śliczną, a Tymek rośnie jak na drożdżach, wszystkiego dobrego dla całej rodzinki!
OdpowiedzUsuńHello
OdpowiedzUsuńYour blog is lovely and such a sweet baby!
Have a good week (:
Śliczne prezenty i zakupy :)
OdpowiedzUsuńWitaj! Czyżby inauguracja nowej kolekcji? Uwaga - grozi uzależnieniem, na co jestem najlepszym dowodem :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń