poniedziałek, 30 grudnia 2013

Dziękuję :))

Dziękuję za wszelkie życzenia świąteczne składane drogą tradycyjną i mailową. Muszę koniecznie podziękować jeszcze dwóm dziewczynom za cudeńka jakie od nich dostałam. Pierwsza to wygrana w candy u Dwóch lewych rączek - zadanie polegało na podaniu godziny urodzin córeczki autorki bloga. Podałam godzinę narodzin Igusi i byłam najbliżej :)))


Drugą przesyłkę otrzymałam od Jomo, z którą już jakiś czas temu umówiłyśmy się na świąteczną wymiankę. Jomo tworzy takie cudeńka, że byłam przeszczęśliwa z takiej wymiany a miałyśmy przygotować sobie świąteczną ozdobę. Jomo nie poprzestała na jednej ozdobie - dostałam ich aż cztery!!! I to jakie!!! Piękne, cudne że same ochy i achy... Zresztą sami zobaczcie:
Pierwsza 
Druga 

Trzecia
 Z przodu jest przezroczysta a w środku znajdują się trzy dziewczynki - niestety nie mogłam zrobić jej udanego zdjęcia (ale na żywo jest przepiękna)

Czwarta ozdoba - wielgachne drewniane serducho z przesłodką dziewuszką - idealnie pasuje do pokoju Igusi :))


Do tych cudowności dołączona była jeszcze czekolada, karteczka i niebiańsko pachnąca herbata. 


Jomuś Kochana Moja - wielkie dzięki i duży buziak :))))  

Natomiast ja przygotowałam dla Asi takie oto cosie:

bombkę z ptaszorkiem z wzoru obrusowego



oraz sztalugę do której dołączyłam haft umieszczony na maleńkim podobraziu.
Dodałam jeszcze świąteczną zawieszkę ale zdjęcia brak.


Mam nadzieję, że to nie pierwsza taka wymianka jaką sobie wspólnie zorganizowałyśmy :)))
Co więcej, będę nalegała na kolejną :))))

Na zakończenie chciałabym pokazać coś co mnie ostatnio wielce zadziwiło (chociaż patrząc na pogodę można się było czegoś podobnego spodziewać).
Moje wiosenne kwiatuszki wychynęły właśnie na światło dzienne. Czyżby wiosna zamiast zimy?


Wszystkim zaglądaczom i czytaczom życzę udanego i twórczego 2014 roku :)))
Pozdrawiam serdecznie. 







piątek, 27 grudnia 2013

Jeszcze bombkowo

Święta, święta i po świętach ....  a ja nadal w temacie bombkowym. Do pokazania mam jeszcze trochę innych cudaków ale to zostawię na kolejne posty :))

Pierwsza bombeczka została wykonana przez Igusię metodą decoupagu:))


Kolejne haftowane, obsypane śniegiem i brokatem.


Te elfiki wywołują uśmiech na twarzy :)) Co prawda wyhaftowałam je już w lipcu ale w końcu doczekały się wykorzystania. Haftowałam je wtedy w  hurtowej ilości, kolejne zostały wykorzystane w troszkę inny sposób - ale o tym następnym razem.


I ostatnia prezentowana dzisiaj bombeczka jest w ptaszorkowym klimacie. Wzór (część większej całości) w oryginale przeznaczony był na obrus, jednak jak tylko zobaczyłam te wzorki wiedziałam że muszą powstać bombeczki. Wyhaftowałam ich kilka, jednak z braku czasu powstały tylko dwie bombki - jedna pokazana poniżej natomiast druga poleciała do Jomo.



Mikołaj dotarł do nas bez większych przeszkód co widać na poniższym zdjęciu :)) 


Pozdrawiam wszystkich poświątecznie i przednoworocznie :)))

P.S. Justyś nie zostawiaj nas tak całkowicie :)))
Wpadaj na kawkę i xxx, czekam z niecierpliwością :)))
Pozdrawiam serdecznie.





poniedziałek, 23 grudnia 2013

Świąteczne życzenia



Spotkań w gronie rodzinnym,
waśni odsuniętych na bok,

wypełnionej lodówki,
pełnego konta,
przyjaznych twarzy,
dużo radości,
odrobiny szaleństwa,
serdecznych objęć,
pocałunków,
szczęśliwych wspomnień.

Z całego serca życzę Wam,
aby te święta były 
odrobiną ciepła w środku zimy
i światełkiem w mroku. 

Edyta z rodziną.

niedziela, 22 grudnia 2013

Zaspałam ....

I to strasznie. Totalnie zaspałam z wysłaniem kartek. Wszem i wobec przepraszam ale w tym roku nie zrobiłam żadnej kartki i żadnej nie wysłałam. Dołożyłam tylko kartkę dla Jomo ale to się wysyłkowo nie liczy ponieważ była w wymiankowej paczce. Na swoje usprawiedliwienie mam totalny zamęt i brak czasu. Wszystkie Was serdecznie przepraszam i obiecuję poprawę :)))

Niezmiernie mi miło, że dziewczyny o mnie pamiętały :))) I tak oto po kolei będę prezentowała karteczki i nie tylko. 

Pierwszą prezentuję karteczkę od Ani 


drugą, do której dołączony był sympatyczny skrzacik, od Chranny


natomiast trzecią od Kal32


Czwarta przesyłka była od Tiny.Ta niezwykła dziewczyna nie tylko wysłała mi pachnącą kartkę :))) ....



... ale dołożyła również kilka podarunków:
 książkę dla dzieciaczków,


jak widać na poniższym zdjęciu Iga już zaczęła czytać ("pochłania" książki w każdej ilości :))


super łosiowa podusia oraz zwierzątka szyjątka do pomalowania.


Dziękuję Wam kochane wszystkim razem i każdej z osobna.
Lecę teraz spać bo jutro długi i pracowity dzień. Mam nadzieję. że do każdej z Was zajrzę z życzeniami. Pozdrawiam serdecznie :)))




środa, 18 grudnia 2013

Szydełko w roli głównej

Musiałam być niebywale grzeczna w tym roku,  ponieważ Mikołaj zawitał do mnie wcześniej. Hmm... jednak nie Mikołaj tylko Śnieżynka Ewa a raczej wytwory jej zdolnych rączek. Ewunia to Dobra Duszyczka i niesłychanie zdolna kobietka. Spełniła moje wielkie marzenie o choince ubranej w białe szydełkowe ozdoby. Nie spodziewałam się przesyłki od Ewuni, także jak listonoszka dostarczyła wielkie pudło byłam przeogromnie zdziwiona. Czym prędzej otwierałam paczkę aby zaspokoić ciekawość i oczom moim ukazała się taka oto zawartość:


Po prostu oniemiałam!!!! Wszystko pięknie zapakowane a ta ilość tych cudeniek powala na kolana. Po zdjęciu woreczków mój zachwyt jeszcze się powiększył. Ewcia ma chyba jakiś szósty zmysł bo skąd niby wiedziała, że choinka Iguni jest w srebrze i turkusie?

Bombeczki i wieniec są przecudne i dopracowane w najmniejszym szczególiku. Igulec jest zachwycona i bardzo Ci Ewuś dziękuje :))) 
I tadam......... przedstawiam moje nowe szydełkowe cudeńka - dzwoneczki, sopelki i śnieżynki. 


Będę miała przecudną choinkę. Jak ubiorę to oczywiście pokażę :)))) Do robótek dołączone były jeszcze słodkości w ogromnej ilości ale nie wiem jak to się dzieję, że znikły z prędkością światła :)))
Ewo wielkie dzięki Kochana.

A na dowód mojej miłości do szydełkowych ozdóbek pokażę małą dekorację okna z sypialni, gdzie królują właśnie takie ozdoby. Dostałam je w zeszłym roku - a napisałam - tu.


Na zdjęcie załapał się mój Malec z wielce zaciekawioną miną :))
A teraz zbliżenia - aniołki i śnieżynki na stojaczku


Oraz ramka serducho z gwiazdką mojej roboty - krzywulec niesłychany.  Może jeszcze przed świętami zmienię ale ten brak czasu. 


 Ramka kupiona w Pepco - skradła moje serce. Muszę jeszcze zaopatrzyć się w kilka i poszyć jakieś małe dziecięce zabawki - np. sówkę, ślimaczka i zawiesić zamiast serducha. Później tylko cyk na ścianę i ozdoba gotowa :))

A teraz chwalę się bom dumna niczym paw :))) Te cudaki na poniższym zdjęciu są moją własną robotą :))


A chwalę się dlatego, że wcześniej nie robiłam na szydełku. Owszem umiałam zrobić łańcuszek, słupki itp ale wszystko razem opanować i coś stworzyć przekraczało moje możliwości. Nie dokonałabym tego bez pomocy pewnej utalentowanej osóbki - a mowa tu o Perfidnym Obiboku (niech Was nie zwiedzie to sformułowanie). "Zapisałam" się do www.szkolaszydelkowania.pl/ - tam jest pokazane krok po kroku jak się robi śnieżynki i inne cuda. Moje wytwory szydełkowe są bardzo niedoskonałe, nie wykrochmalone, i dużo jeszcze tego nie... Ale się uczę i zaczyna mnie wciągać.  Pierwsza moja śnieżynka to ten wielkolud w tle :)) 


środa, 11 grudnia 2013

Bombek czas

Święta za pasem a ja dopiero sobie to uświadomiłam :) Ze wszystkim jestem w lesie, a to przez brak czasu, to znowu ze zmęczenia nie chce mi się nic robić. Głowna przyczyna znajduje się teraz w swoim łóżeczku :)) Mały Łobuz robi sobie w nocy dwu - trzy godzinne przerwy. Najlepiej się wtedy gada, skacze po rodzicach, ale niestety o śnie nie ma mowy :)) Uff chyba za stara jestem, jutro stuknie podwójna osiemnastka.... No ale wracając do tytułu posta dzisiaj będzie bombkowo. A pierwsza bombka jest wykonana przez moją Igunię. Powiem nieskromnie, że mam zdolne dzięcię  :)))


Jest to pierwsza bombka decu, którą Iga zrobiła na kółku w szkole.
W produkcji jest kolejna, podobno ładniejsza :))


Kolejne bombki są moim dziełem. Nie będą żadną nowością ponieważ takie już wykonywałam wcześniej. Jedynym novum jest haft w kształcie gwiazdek.
Na każdej są dwa różne hafty, śnieg posypany opalizującym brokatem, ozdobione wstążeczkami w kolorach srebra i bieli.

 Pierwsza bombka




druga 


trzecia

 Ostatnie zdjęcie zrobiłam bez lampy błyskowej dzięki czemu uwidoczniły się (tak mi się wydaje :) drobinki brokatu na śniegu.


Poza tym mam do pokazania jeszcze kilka szyjątek ale muszę poczekać aż dotrą do swoich adresatów :))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie życząc miłej nocki :)





piątek, 6 grudnia 2013

Ciąg dalszy

Ciąg dalszy wymianki jaką zorganizowałyśmy sobie z Anią. Prezentuję zatem wspomnianą wcześniej bombkę. Jest to pierwsza "opublikowana" w tym roku bombka :)) Robi się ich więcej ale ze względu na poumawiane wymianki nie mogę wszystkich pokazać.


Ania przeszła samą siebie jeżeli chodzi o przygotowane prezenty dla nas. Piszę w liczbie mnogiej ponieważ Igusia dostała znaczną cześć przesyłki. I tak oto przezntują się nasze upominki:


Jak rozerwałam kopertę byłam w szoku ilością skarbów: torebka, broszka, naklejki, kalendarz adwentowy, obrazek piaskowy, aniołki, wianek i serducha.


Aniu Kochana bardzo Ci obie dziękujemy :)))) Radochę miałyśmy wielką a szczególnie Igula :)) Poniżej przedstawiam zrobiony już obrazek. Świetna zabawa takie malowanie piaskiem. 



niedziela, 1 grudnia 2013

Wymiankowe klimaty

Dziekuję za miłe słowa pod adresem mojego synka :))) Niestety strasze dziecię już za bardzo nie chce się "ujawniać" u matki na blogu więc wykorzystuję nieświadomość młodego :)) Tymek za trzy dni kończy 10 miesięcy a zanim się obejrzę będzie kończył 10 lat :) Nie tak dawno Igunia próbowała wstawać, robiła pierwsze kroki, gugała po swojemu. Ech ten czas za szybko leci. Trzeba się cieszyć dniem codziennym bo za szybko to wszystko gdzieś gna. Coś mnie na rozmyślania wzięło :))
No dobra dość gadania i rozmyślania, trzeba pokazywać nowe robótki. To co pokażę jest już u nowych właścicielek :))

Pierwsza na tapetę wskakuje zawieszka choineczka. Motyw haftowany na "lnianej" kanwie, wykończony sznurkiem i maleńkimi cekinami imitującymi płomień świecy. Choineczka poleciała do AnioleQ7.


Natomiast druga przesyłka poleciała do Ani z bloga Wojcieszek. Wykonałam dla niej okładke na przepiśnik ozdobiony mini babeczkami. Jeżeli chodzi o motyw na okładkę to długo sie nie zastanawiłam od razu przyszedł mi do głowy pomysł - babeczki dla fajnej Babeczki Ani:))). Dołożyłam również lawendową bombeczkę - ale o tym następnym razem.



P.S. Franusiowy konkurs rozstrzygnięty - poprawnie odpowiedzi udzieliły: Promyk, Doriss oraz Mysia. Tak jak obiecałam będzie nagroda :) Igunia zdecydowała abym nagrodziła wszystkie trzy dziewczyny. Oczywiście pomysł wyborowy :)) Zatem kochane uzbrojcie się w cierpliwość a "coś" do Was poleci. Nie wiem czy dam radę przed Świętami ale co się odwlecze .... :))) Poproszę tylko o adresy. 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, życząc miłego tygodnia :))