wtorek, 27 grudnia 2011

I po Świętach

Święta minęły niestety pod znakiem choroby. W Wigilię mnie rozłożyło (ból gardła, goraczka, katar itp). No cóż u mnie to powoli tradycją jest, że na Święta jakieś choróbsko mnie dopada. Na Wielkanoc to była ospa - HORROR :) Ale jak to się mówi co nas nie zabije to nas wzmocni. Mam nadzieję, że u Was Święta były udane.

Nie pokazywałam jeszcze swojego prezentu jaki wysłałam Justynie w ramach wymianki z gwiazdką w tle:



Mam nadzieję, że Justyna była zadowolona :)



Chciałbym przez chwilę pozostać jeszcze w klimacie świątecznym i pokazać kilka ozdóbek i możliwości wykorzystania hafcików. Jako, że mieszkamy w domu na poddaszu królują u nas belki, do których przymocowujemy girlandy z ozdobami. Dzisiaj pokażę pokój Iguli, u której rządzą miśki i renifery wyszyte na plastikowej kanwie:






Największa wyszywana zawieszka jaką mam w swoich zasobach. Haftowana na plastikowej kanwie. Zrobienie jej zajęło mi duuuużo czasu.


I na koniec trochę haftu richelieu. Aniołeczki z kolorowymi skrzydełkami :)


 Lubię strojenie domu na Święta nabiera wtedy takiego fajnego klimatu. Gorzej z rozbieraniem choinki :) Ale do tego jeszcze trochę czasu zostało także cieszmy się jej widokiem.

Chciałbym serdecznie podziekować za życzenia świateczne jakie od Was otrzymałam. Bardzo to miłe dla mojego serducha tym bardziej, że to pierwsze takie moje blogowe Święta. Pozdrawiam :)


7 komentarzy:

  1. Cieszmy się i niech magia świąt trwa dłuuuugo! Dom wystrojony cudnie. Życzę zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pięknie! U mnie w tym roku jakoś ubogo w ozdoby - zupełnie nie miałam weny :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile pięknych ozdób! Tylko zazdrościć...!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne gwiazdki wyhafciłaś, a te świąteczne hafciki są cudniaste. Szkoda, ze nie zrobiłaś zbliżenia na ostatnie aniołki.
    Pozdrawiam poświatecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny prezent przygotowałaś, a ozdoby świąteczne bardzo mi się podobają :) życzę dużo zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne te wszystkie ozdoby i jaka różnorodność! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo.