wtorek, 10 czerwca 2014

Powoli ...

...wracam do zdrowia. Gorączka chyba odpuściła ale gardło i ten katar ... szkoda gadać. Dziękuję za życzenie powrotu do zdrowia - pomagają :) Tymon z babcią na spacerze więc mam chwilę żeby coś skrobnąć. Nie lubię chorować bo siły na wszystko brak ale klepać po klawiaturze parę zdań dam radę :) Jakiś czas temu uszyłam dla koleżanki mały igielniczek z wyhaftowanym  inicjałem E - dla Emilii. 
 W środku miejsce na nożyczki i igiełki.
Taki trochę krzywulec wyszedł ale koleżance sie spodobał więc się nie czepiam.
Igielnik zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :))

31 komentarzy:

  1. Ślicznie Ci wyszedł:) Zdrowiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu. Już i tak się dużo lepiej czuję.

      Usuń
  2. Co jest grane takie upały a wszyscy chorują łącznie ze mną ty kochana zdrowiej a organizerek wyszedł ci wspaniały - i co ważne że koleżance się bardzo podoba - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to raz zimno, później znowu gorąco. Pogoda fiksuje i nasze organizmy też.

      Usuń
  3. Bardzo podoba mi się ten monogram! Całość efektowna i praktyczna.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu za słowa uznania. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Mnie również jeszcze kaszel nie minął :( już mam dosyć, bo ileż można cherlać :( masakra a igielniczek wyszedł Ci rewelacyjne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to niech Ci ten kaszel jak najszybciej mija.

      Usuń
  5. O! Skąd ja znam tę literkę ;) Śliczny igielniczek Ci wyszedł. Ale przecież u Ciebie to norma :))) Nie chouj już dłużej, szkoda lata!
    Gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A właśnie to u Ciebie ją pierwszy raz widziałam i to też była literka E. Jak trafiłam na ten wzorek to od razu musiałam coś zmajstrować. Tylko uu mnie kolory - pełna dowolność :))

      Usuń
  6. Fajny, jaki tam krzywulec? Świetnie się komponują te esy floresy z hafcikiem literkowym.
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj krzywy, krzywy. Ale nie było reklamacji więc wszytko ok :)

      Usuń
  7. Super prezencik uszyłaś ! Dziękuję, że mnie odwiedziłaś :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Igielniczek bombowy- wiesz co? jak już będę w domku to siostrzycy taki zrobię,nooooo podobny..... bo ona nigdy nie ma nici i igły pod ręką tylko "gdzieś"!!!!
    Pomysł rewelacyjny!!!!
    Zdrowiej bo ja zabieram Twoje choróbsko i jak będę na Szpitalnej to tam zarazki oddam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta Ty nie bierz moich tylko swoje oddaj to już będzie wtedy super !!!

      Usuń
  9. Nie daj się kochana i zdrowiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aga. Niestety walka dalej trwa a choróbsko nie odpuszcza.

      Usuń
  10. Tak to już jest , że anginę ma się częściej latem niż zimą ,zdrówka, zdrówka wakacje już za rogiem , a igielnik to bardzo przydatny gadżecik , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja uważam, że jest piękny...

    OdpowiedzUsuń
  12. Igielnik rewelacyjny, i śliczny hafcik i uszyty też fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowa właścicielka zadowolona więc i ja również :))

      Usuń
  13. Kocham igielniki, podoba mi sie Twoja praca.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo.