Zmobilizowana przez Tinę i moje starsze dziecię, po raz pierwszy w życiu wzięłam się za pierniczenie :). Podział obowiązków był sprawiedliwy - ja robiłam ciasto, wspólnie z Igą wycinałyśmy pierniki a po wystudzeniu Iga je dekorowała.
Tymon "pomagał" wycinać dopóty nie zaczął wyjadać surowego ciasta :)
Tymon "pomagał" wycinać dopóty nie zaczął wyjadać surowego ciasta :)
Nawet zrobiłyśmy takie z otworkami na filiżankę czy kubek :)
Dziękuję Tina za przepis - pierniczki mięciutkie, rewelacyjne.
Jak mówi Tymo mniam mniam :)
I tym słodkim akcentem ślę serdeczne pozdrowienia :)
Najmłodszy pomocnik fachowo zabrał się do pracy, mój niestety ,,badał" tylko ciasto paluszkami.
OdpowiedzUsuńno to smacznego.....
OdpowiedzUsuńna pewno pyszne.
Och jak fajnie rodzinnie:) cudne to pierniczenia:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was wszystkich, pa:)
Super :) wyglądają pysznie!!!!
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie spierniczyliście pierników! Są na medal :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku upiekłam osiem blach i to na razie jest mój rekord :)
Miałaś super pomocników w pierniczeniu! Pierniczki wyglądają pysznie! Życzę Wam wesołych i zdrowych Świąt!
OdpowiedzUsuńFajną zabawe mieli wszyscy. Wyszły na pewno pyszne pierniczki.
OdpowiedzUsuńZdrowych, wesołych i rodzinnych świąt życzę.
Pierniczki wyglądają pięknie! Na pewno są pyszne :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Pierniczki wyglądają przepysznie i nie wątpię że tak smakują;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Nie ma nic fajniejszego jak taka wspólna praca z dziećmi w kuchni :))
OdpowiedzUsuńMy też już mamy "pierniczenie" za sobą.
Radosnych Świąt!
Dużo zdrówka, radości i miłości. Niech ten świąteczny czas będzie dla Was wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńBrawo:))))))))
OdpowiedzUsuńCiepłem otulmy naszych bliskich
i uśmiechnijmy się do siebie
Świąt magia niechaj zjedna wszystkich
w domu niech będzie nam jak w Niebie!
Wesołych Świąt!