Uwielbiamy truskawki niemalże w każdej postaci.
Część została przetworzona na dżemy, część zamrożona bedzie oczekiwała na zimę :)))
Część została przetworzona na dżemy, część zamrożona bedzie oczekiwała na zimę :)))
X X X X X X X X X
Przypadkiem trafiłam na fajny konkurs w Szmatce Łatce. Do wygrania fajne kupony materiałów.
Pozdrawiam truskawkowo i dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze:))))
Ale mniam, mniamkowo u Ciebie, ślinka cieknie!!! Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńTruskawki są przepyszne w każdej postaci. Widzę dużo słoiczków na zimę :)
OdpowiedzUsuńJa też trochę zamroziłam i trochę zrobiłam dżemów.
Ja też jestem truskawkowa baba :)))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię nasze polskie owoce. Czereśnie i wiśnie, i poziomki, i jagody też! Dlatego czereśniowy hafcik mam na tamborku! Ale gospodyni ze mnie marna... Przetwory rzadko są przedmiotem moich działań kulinarnych. Podziwiam za gospodarność :)
świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńJak się ma tyle truskawek, to można poszaleć! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMniamuśnie! Aż chce się spróbować, ja tylko zamroziłam, bo lubimy koktajle
OdpowiedzUsuńDobra z Ciebie gospodyni:) U mnie mało było truskawek.
OdpowiedzUsuńBo to taki fajny czas: truskawki, czereśnie, za chwile maliny... mmm..
OdpowiedzUsuńu nas też dziki szał na punkcie truskawek! niepowtarzalny smak. Żeby się dało jeszcze ten letni zapach w słoiczkach trzymać :)
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam truskawki :)
OdpowiedzUsuńdobrze latem pomyslec o zimie...
OdpowiedzUsuńUwielbiam truskawy:)
OdpowiedzUsuńmniammmm nie ma to jak naleśniki z truskawkami :)
OdpowiedzUsuńa u mnie jutro dostawa truskawek:) pisałam Ci maila żebyś napisała jakie to gazetki masz?
OdpowiedzUsuńmmm ślinka mi naciekła, my też szykujemy się do szaleństwa truskawkowego, pomysł zamrożenia zgapie, zapomnialam o czymś tak oczywistym :D
OdpowiedzUsuńoj ja też uwielbiam truskawki:) a szczególnie w pierogach i ze śmietanką:-))))
OdpowiedzUsuńU mnie w ogrodzie strasznie mało , a w sklepie jeszcze drogie . Ale nie daruje jutro jak pójdę do sklepu muszę je mieć ..
OdpowiedzUsuńAle pyszny post :)
OdpowiedzUsuńmniaaaaaa! z truskawek trzeba korzystać ile się da :))) zbyt szybko sie kończą :) pyszne dżemy widze u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAle smakowity post. Pozdrawiam i zapraszam do mnie Iza N-P.
OdpowiedzUsuńchica111@gazeta.pl
Oj mniamniuśne te truskaweczki:)
OdpowiedzUsuńu mnie na skalniaku wrzosy, wrzośce (nie wiem jaka jest różnica) srebrzyk, piwonia, która nie pasuje na skalniak , byliny (w każdym ogrodniczym bierz byliny:)) one najlepiej pasują na skalniak, ach i obowiązkowo lawenda, przyjęła się super i już kwitnie, podobno dopiero na jesień zbiera się kwiaty!
OdpowiedzUsuńWitam koleżankę po fachu:)) ja już też po radzie, reeelaksss na maxxxx:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też produkuję dżemy :) A jutro robimy pierogi z jagodami :) Uwielbiam takie smaki lata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Asia
truskawki są tak pyszne że nie ma się co dziwić :)
OdpowiedzUsuńja teraz tak mam z bobem, wprawdzie dżemów nie robię, ale pasta z bobów jest bardzo smaczna! :))))
pozdrawiam!
Mnie kiedyś takie szaleństwo malinowe ogarnęło :)))Ale będziecie się zajadać!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam, oj żal patrzeć na resztki z działki, mimo niedzieli mąż już ją posprzątał, bo nie mógł patrzeć na te szkody. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuje za odwiedzinki!
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć u nas truskawek było w tym roku jak na lekarstwo
OdpowiedzUsuńU mnie było tylko mini-szaleństwo truskawkowe. Ale zapowiada się szaleństwo czarnej porzeczki. I już nawet kilka słoików kiszonych ogórków powstało. Będzie i aronia i może śliwki i pieczarki.
OdpowiedzUsuńJednym słowem szaleństwo truskawkowe-nasze,które urosły na grządkach -na bieżąco były konsumowane:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsłodziutko tu.
OdpowiedzUsuńa gdzie to znikłaś na tak długo?
pozróweczki