środa, 1 lutego 2012

Zakupowe szaleństwo

Dzisiaj dostałam dwie przesyłeczki upragnione i wyczekiwane. Nikt tak chyba nie czekał na listonosza jak ja w tym tygodniu! A cóż to takiego to już się chwalę.

Pierwsze zakupy zrobiłam u Gosi z bloga http://mb-vintage.blogspot.com/. A kupiłam sobie kanwę czerwoną i żółciutką, len oraz koroneczki. Polecam zakupy u Gosi - ceny przystępne, fachowa obsługa i super kontakt.



Druga przesyłka dotarła z pasmanterii Haftix. A tu zaopatrzyłam się w kolejne pudełeczko do sortowania mulin (są rewelacyjne) oraz muliny i zmywalny pisak.



Jestem przeszczęśliwa :)). Również fajne ceny i bardzo szybka wysyłka. Do tego można wykorzystać rożne rabaty. Zakupowo się wyszalałam, mój portfel również. Myślę, że długo już nic nie zakupię bo mi walizki z domu wystawią :))
Koronki i mulinki jeszcze nie przewinięte na bobinki. Ale zaraz się za to biorę :) Co prawda bobinek do koronek jeszcze nie mam ale pomyślę i zobaczymy może mi się uda coś stworzyć.

Dziękuję za odwiedziny i do następnego postu :)

13 komentarzy:

  1. Takie zakupy to sama przyjemność, a która z nas nie lubi takich przyjemności? Zapasy do pracy są teraz tylko brać się do roboty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja lubię takie szaleństwo, a jak jeszcze dostaję to na czym mi zależy, tom bardzo szczęśliwa.Teraz tylko uporządkować i Pięknie tworzyć, czego Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuu...jak ja lubię takie zakupy!
    Witam we wspólnym wyszywaniu kalendarza u Aleny.Już zaczęłam haftować styczeń ale muszę kupić zawieszki bo nie mam żadnej.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. no i jeszcze zakupy ode mnie dojdą:D

    OdpowiedzUsuń
  5. swietne zakupy...jest co ogladac i napawac oczy...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakupowo się wyszalałaś - nie ma co! ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję za namiary na sklepy:)
    zaraz tam pędzę i oglądam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Koronki super :) Ja mam zamiar kupić sobie wreszcie chociaż ze 2 takie pudełka na muliny, bo część mam ułożoną w pudełkach, a część w segregatorze w koszulkach, które sama zrobiłam. Ale też się boję wystawienia tych walizek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale poszalałaś... Ja również uwielbiam to oczekiwanie na zamówienie. Chociaż zdarza mi się że przeżywam potem rozczarowanie bo niby zamówiłam kilkadziesiąt mulinek i np. coś jeszcze, spodziewał by się człowiek jakiejś paki a tu mini liścik przychodzi ;)
    Piękne biscornu pokazałaś niedawno. Super wzorek i wykonanie. I serducho też wyszło super.

    OdpowiedzUsuń
  10. super, uwielbiam takie zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też uwielbiam takie zakupy! Ciekawe co też z tego będzie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. zapraszam po wyróżnienie:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapasy już są, to teraz tylko trzeba dużo czasu i chęci na robótki :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo.