Na wstępie przepraszam za opóźnienie - Tymona położyło choróbsko. Koszmar. Mieliśmy już skierowanie do szpitala - lekarz dał nam 2 dni na poprawę a jak nie to szpital -ale jest lepiej :)))))) Gorączka już nie fika (było prawie 40), oddech wraca do normy a nie biegnie jak szalony, apetyt wraca. A z zapalenia gardła przerobiło się wirusowe zapalenie płuc. Brrrr
Mały teraz śpi więc spokojnie ogłaszam wynik candy :)
A wygrywa MAMELKOWO :)
Gosiu piszę maila i ustalimy co i jak :))
Buziaki wszystkim posyłam i zdrówka życzę :)
Edka