Powstało ich kilka ale tylko trzy doczekały się sesji :) Lubię te miętusie pieszczotliwie nazwane przez nas "Mętol Mietkami" :)
Troszkę pogniecione ale coś żelazko nie chciało ze mną współpracować :)
Jeszcze jeden miętolek czeka na wykończenie o ile mnie wcześniej nie wykończy kolejne przeziębienie moje i Tymusia. To już trzeci raz kiedy razem chorujemy od początku września. Horror jakiś. Nie wiem co się dzieje bo pierwszy raz tak się u nas porobiło. Mam nadzieję, że w końcu nam odpuści bo już siły nie mam.
Pozdrawiam wszystkich - zdrówka życząc :)
Fantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzymy!!!
Cudowne:) Zdrówka !!! Urszula
OdpowiedzUsuńSuper! Zdrówka życzę i polecam tran na odporność.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla Was. Trzymcie się ciepło. Jesień piękna nie czas na choroby :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super , super a na przeziębienie sok z malin zalecam , trzymajcie się pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚwietne miętolki :) Kolorowe i z metkami. Również życzę zdrowia, bo widzę, że potrzebne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
Kolory świetne i nie widać żadnych pomiec. Fajny pomysł i super wykonanie :)
OdpowiedzUsuńsłodkie szumiasie-mietolasie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne Miętolki.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka!
Miętolki wyszły świetnie ! Zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze zabaweczki na całym świecie :)
OdpowiedzUsuńOj, to chyba jakieś odpornościowe medykamenty trzeba by zażywać! Niech Was te choróbska wreszcie porzucą, bo Święta niebawem!
OdpowiedzUsuńUszytki cudne!
Bardzo ładnie i kolorowo wyglądają. Dzieciaczki będą je szarpać, miętolić i obśliniać na całego :)
OdpowiedzUsuńTrochę mnie tylko martwi ilość nadrukowanej farby.
Ni wiem co to znaczy, u nas też mała najpierw zapalenie płuc i 2 tyg w szpitalu, potem Rafał tydzień z grypą, a teraz ja od 3 dni mam jelitówkę ;/
OdpowiedzUsuń